Tuż przed dniem Wszystkich Świętych popełniłem wpis o Cmentarzu Bródnowskim. Wspomniałem tam przelotnie o ważnym miejscu dla praskiego folkloru pogrzebowego - Barze pod Trupkiem. "Pod Trupkiem" to nieoficjalna, ale najpopularniejsza nazwa knajpki położonej niegdyś przy ul. św. Wincentego, niemal vis a vis bramy cmentarnej. Oficjalna nazwa knajpki to "Krańcowa". Było to swego czasu zwyczajowe wręcz miejsce urządzania styp po zmarłych mieszkańcach Bródna, Targówka i Pelcowizny. Miejsce miało swój niepowtarzalny klimat. Nieco mroczny, troszkę szemrany. Ale ostatnie toasty za zmarłego wznoszono właśnie tam. Jeżeli pamiętacie scenę z filmu Vabank II, w której odprawiano stypę po zmarłym Kwincie to właśnie tak wyglądały praskie stypy. Przy piwku, rzewnym tangu, z zakąską i wspomnieniami po zmarłym. To sposób na wyrażenie szacunku.
Stypa, zwana również wśród mieszkańców Pragi syrkiem ujęta została w piosence w taki sposób:
Na Świętego Wincentego
Wprost Cmentarza Bródnowskiego
Piwko się w butelkach pieni
W budce z piwkiem panny Gieni
Po pogrzebie, kto żyw, rusza
Do Gieni na Haberbusza
Tu są zdrówka wszystkich pite
Tych, co odwalili kitę.
I sobie piweczko popija,
Hej, popija! Hej, popija!
Gul, gul, gul, gul, gul, gul,
Gloryja, hej, gloryja, hej, gloryja!
Wprost Cmentarza Bródnowskiego
Piwko się w butelkach pieni
W budce z piwkiem panny Gieni
Po pogrzebie, kto żyw, rusza
Do Gieni na Haberbusza
Tu są zdrówka wszystkich pite
Tych, co odwalili kitę.
I sobie piweczko popija,
Hej, popija! Hej, popija!
Gul, gul, gul, gul, gul, gul,
Gloryja, hej, gloryja, hej, gloryja!
Sam bar po trupkiem tak przedstawił Henryk Grzybowski:

Bar upadł 1967 r. po odebraniu mu koncesji na sprzedaż alkoholu...
5 komentarze:
Bardzo ciekawy wpis, dzięki!
Czy mógłbyś napisać kilka słów na temat życia codziennego w międzywojennej Warszawie.
Coś konkretnego? Bo tak ogólnie o życiu to byłby obszerny temat. Chciałem napisać coś o grach w tym okresie...
Dokładniej...
Życie jak najbardziej codzienne: zakupy, przechowywanie żywności, praca, komunikacja, rozrywki.
Wiesz może, w jakich godzinach pracowały urzędy w Warszawie pod zaborem carskim? Możesz mnie skierować do odpowiedniej literatury?
Jak zwykle inspirujacy wpis. Masz cos moze o śmieciarzach albo kanalarzach?
Gonzo: Niedawno pojawiła się książka "Antropologia nieczystości. Studia z kultury sanitarnej Warszawy". Autor - Włodzimierz K. Pessel. Na pewno tematyka związana z tym, czego szukasz.
Prześlij komentarz